Mistrzostwa Europy RS:X – znów czekamy

Wczoraj byliśmy na wodzi 2 razy i mimo to nie udało się rozegrać żadnego wyścigu.


Nasz akwen znajduje się w zatoce otoczonej skałami, co powoduje że wiatr często do nas nie dociera. Z góry widać na horyzoncie grzywy a u nas flauta i tylko delikatne podmuchy ze wszystkich stron na raz.

Dziś niestety zapowiada się podobny długi dzień dlatego już rano zadbałam o jakieś rozrywki – laptop, książka itp.

Wyniki od 2 dni rownież się nie zmieniły: wyniki – Pont prowadzi a Maja na bardzo dobrym 6 miejscu.

Pozdrawiam serdecznie!!

P.S.
I jeszcze specjalne pozdrowienia dla mojego Taty, który już niedługo bedzie Mistrzem Świata w lataniu na bojerach:)



Nowa Pasłęka

więcej: gosiabialecka.com

Dodaj komentarz

Adres elektroniczny nie będzie publicznie widoczny.

*

*