Archiwum dla kategorii wyzwania

Krzysztof Ślęzak w słynnych regatach Sydney - Hobart

'(...)Zajrzałem do nawigacyjnej, a instrumenty pokazywały już 70 do 80 węzłów wiatru. Już wtedy wiedziałem, że wachta będzie raczej przetrwaniem. W książkach żeglarskich siła wiatru w skali Beuforta jest opisywana do 60, czasem 70 węzłów. Nagle łódka leżała na drugim boku – wiedziałem, że coś się stało... Założyłem szybko kamizelkę i pognałem na pokład. Okazało się, że uderzenie wiatru było tak potężne, że nie byliśmy w stanie opanować steru i łódka zrobiła niespodziewaną rufę (crash gybe). Koło sterowe kręciło się w każdą stronę z zawrotną prędkością.(...)' czytaj dalej Sydney - Hobart to jedne z najsłynniejszych regat na Świecie. Jako osoba blisko związana z żeglarstwem myślę, że trze...

czytaj więcej

Tydzień do Mistrzostw Świata

Do pierwszego wyścigu pozostał tydzień. Puerto Sherry w Kadyksie robi się coraz bardziej tłoczne i kolorowe od ilości taklowanych, w tym samym czasie żagli. Do regat zgłoszona jest maksymalna ilość zawodników – 80 kobiet i 120 mężczyzn. Pogoda jest idealna – błękitne niebo, słońce i wiatr do 25kt. Wszyscy robią ostatnie przymiarki i szlify sprzętu przed wielkim ściganiem. Mija miesiąc odkąd wyjechałam z Polski. Już chyba zdążyłam się przyzwyczaić i czas leci bardzo szybko. Kadyks to też miejsce, gdzie od czasów juniorskich zaczynaliśmy każdy sezon, także mogę powiedzieć, że jest prawie jak w drugim domu. Polecam: Wall To Wall Talent At The RS:X Worlds Pozdrawiam gosiabia...

czytaj więcej

Zdyskwalifikowana z 8 wyścigów

Wczoraj miałam zdecydowanie dwa dobre wyścigi. Zajmując kolejno 4 i 2 miejsce awansowałam do top10. Niestety mogłam się cieszyć z tego awansu tylko przez godzinę… Zaraz jak dopłynęłam do portu zostałam wezwana na pomiary sprzętu. Zgłaszałam się sama i dałabym sobie rękę uciąć, że wszystko jest ok. Okazało się, że miałam wpisane inne numery seryjne deski w internecie i inne wpisane długopisem na formularzu zgłoszeniowym. Instrukcja mówi jednak, że ważne są tylko i wyłacznie numery z systemu internetowego i już nic nie można było zrobić. Spedziłam wczoraj na protestach 5h. rociłam o 21, głodna, zmarznieta i zła. Przede mna, również za pomyłkę w numerach został zdyskwalifikowany ...

czytaj więcej

Mistrzostwa Europy RS:X - znów czekamy

Wczoraj byliśmy na wodzi 2 razy i mimo to nie udało się rozegrać żadnego wyścigu. Nasz akwen znajduje się w zatoce otoczonej skałami, co powoduje że wiatr często do nas nie dociera. Z góry widać na horyzoncie grzywy a u nas flauta i tylko delikatne podmuchy ze wszystkich stron na raz. Dziś niestety zapowiada się podobny długi dzień dlatego już rano zadbałam o jakieś rozrywki – laptop, książka itp. Wyniki od 2 dni rownież się nie zmieniły: wyniki – Pont prowadzi a Maja na bardzo dobrym 6 miejscu. Pozdrawiam serdecznie!! P.S. I jeszcze specjalne pozdrowienia dla mojego Taty, który już niedługo bedzie Mistrzem Świata w lataniu na bojerach:) Nowa Pasłęka więce...

czytaj więcej

Miami Paradise - Video

Nasze zgrupowanie w Miami dobiegło końca – tak to już jest – wszystko co dobre, szybko się kończy… Na szczęście zostało nam parę dobrych ujęć i miłych wspomnień:) ..no i czywiście forma też dużo lepsza! Zapraszam do oglądania! http://www.youtube.com/watch?v=waZAxCORwOs&feature Teraz trzeba na 4 dni wrócić do rzeczywistości i polubić -10 stopni C. Biegóweczki i łyżwy w mroźnej krainie już zaliczone, także nie jest źle;) Pozdrawiam Gosia

czytaj więcej

Miami Foto

godzina: 21.08 temperatura: 20 stopni C gwieździste niebo palmy hamak i czerwone wino ...to musi być paradise Zapraszam do galerii! rs:x <3 polowanie na amerykańskie kokosy rower z koszykiem jest cool! wiecej zjęć: picasa MIAMI 2012

czytaj więcej

Koniec regat w Miami

Dziś zakończyliśmy ściganie w Pucharze Świata w Miami. To był naprawdę długi i stresujący dzień. Wyścig Medalowy rozegrał się w bardzo słabym i zmiennym wietrze. Mimo, że trasa była bardzo krótka, praktycznie cały czas były jakieś przetasowania w stawce. Przed wyścigiem miałam jeszcze teoretyczne szanse na medal i naprawde nie wiele brakowało. Ostatecznie wyścig wygrała Kanadyjka (trochę fartem, bo przez przypadek dostała dobrą zmiankę na drugiej halsówce), dzięki czemu skoczyła z 6 na 3 miejsce. Dla mnie zostało niestety okropne 4 miejsce (nie wiem jakim cudem ale mój Tata zdążył to już wczoraj przewidzieć… pewnie wykrakał;)) Jutro mamy dzień wolny i będziemy leżeć na hamaku do góry brz...

czytaj więcej

Rolex Miami OCR

Rozpoczęły się regaty Rolex Miami OCR Cup. Za nami 2 wyścigi w dość ciężkich warunkach. Wiatr nierówny, słaby, w granicach 7-10 węzłow i do tego ogromna ilość zielska i różnych innych śmieci pływających w wodzie. Powrót do intensywnych treningów (nie wspominając o zawodach) jest delikatnie mówiac miażdżący – brakuje mi prędkości na halsie, mam wrażenie, że żagiel jest zrobiony z ołowiu i na desce wożę pasażera ‘na gapę’ a przy tym boli mnie każdy każdy minimetr mojego ciała i robią się nowe dziury w rękach. Po pierwszym dniu zajmuję 4 miejsce, co zdecydownie, w tej stawce, mnie nie satysfakcjonuje ale wiem – cudów nie ma, a jedno co mnie może uratować to trening, trening, trening! Pozyt...

czytaj więcej

Jestem w raju - Miami, Fl

Po ponad 5-miesięcznej przerwie w końcu wróciłam do pływania. Przewlekła choroba ciągnąca się od powrotu z Uniwersjady uniemożliwiła mi start w Mistrzostwach Polski oraz w grudniowych Mistrzostwach Świata. Musze przyznać, że nie było lekko. Przez chwilę chciałam już kończyć sportowa karierę ale na szczęście znalazło się parę osób, które skutecznie odwiodły mnie od tego pomysłu, za co jestem bardzo wdzięczna. Ze względu na Igrzyska, w tym roku ME i MŚ rozgrywane są już w lutym i w marcu. Czasu nie zostało za wiele, dlatego najwyższy czas skupić się na pływaniu. Wczoraj przyleciałam do Miami i czuję, że chyba jestem w raju. Trenuję z Farrah Hall oraz Maksem Wójcikiem, który jest tutaj nasz...

czytaj więcej

Teamwork

Wiele mówi się o pracy w zespole i każdy chyba wie jak ważny to element w drodze do sukcesu. jednak wprowadzić go w czyn jest o wiele trudniej. Wie o tym na pewno nasz trener Paweł Kowalski, któremu cały windsurfingowy świat zazdrości ‘złotego teamu’ – wspólnie pracującego i wspólnie wygrywającego. Od niedawna możemy rownież pogratulować Pawłowi Kacprowskiemu, tego że połączył nowe załogi 49er'a i buduje team jakiego nigdy chyba w tej klasie nie bylo. Comming together is a beginning; keeping together is a progress; working together is succes. Wszyscy deskarze to wielcy indywidualiści, każdy chce mieć gaz, każdy chce być mistrzem, każdy chce wystąpić na igrzyskach – każdy z ...

czytaj więcej